Złoty Krąg – to był nasz cel drugiego dnia pobytu na Islandii. Golden Circle to 250 kilometrowa pętla turystyczna w południowo zachodniej części wyspy, na której nie brakuje fantastycznych widoków oraz atrakcji. Nazwa Złoty Krąg odnosi się do wodospadu Gullfoss w tłumaczeniu z islandzkiego Złoty Wodospad. Jest on jedną z trzech głównych atrakcji tej trasy.  Najlepszym rozpoczęciem dnia jest pyszna kawa. Tak też rozpoczęliśmy pierwszy etap naszej wyprawy po Złotym Kręgu. Z jedną ciekawostką, że ta kawa była nieco inna niż zwykle  mianowicie serwowana w wyjątkowym miejscu na kulinarnej mapie Islandii – Fridheimar – restauracji znajdującej się na terenie kompleksu szklarnianego z wykorzystaniem technologi geotermalnych. Jak na szklarnie przystało królowały w nich pomidory i to właśnie na bazie pomidorów była serwowana ta pyszna kawa jakiej jeszcze nie smakowaliśmy nigdy wcześniej. Po chwili odpoczynku ruszyliśmy w dalszą trasę gdzie kolejnym etapem naszego zwiedzania był  Geysir Strokkur – znajdujący się na terenie obszaru geotermalnego Haukadalur pośród licznych gorących źródeł Blesi. Strokkur wybucha regularnie co 6-10 minut słupem wody nawet do 30 metrów.  Ponadto warto wyjść na wzgórze Laugarfjall skąd rozpościerają się równie piękne widoki. Po dokładnym zwiedzeniu tegoż wyjątkowego miejsca ruszyliśmy do kolejnego punktu naszej wyprawy mianowicie do Wodospadu Gullfoss – jednego z najsłynniejszych wodospadów Islandii mającego 32 metry wysokości składającego się z dwóch kaskad Latem przez wodospad przepływa średnio 141 metrów sześciennych na sekundę wody, zimą 80 m.sześciennych. Wodospad jest zasilany rzeką Hvita – która wypływa z jeziora lodowcowego Hvitarvatn leżącego u podnóża lodowca Langjokull. Wodospad należy zobaczyć od dołu oraz od góry widoki mega. Ostatnim etapem naszego Złotego Kręgu to Park Narodowy Thingvellir – to miejsce w którym Ryft Środkowoatlantycki  – linia styku dwóch płyt tektonicznych Euroazjatyckiej i Północnoamerykańskiej wychodzi na powierzchnię i przebiega przez całą Islandię.To tutaj na wyciągnięci ręki a już na pewno w zasięgu wzroku mamy jednocześnie Europę i Amerykę Północną. Najsłynniejszymi uskokami jest wąwóz Almannagja, który razem z uskokiem Hrafnagja wyznacza granicę pomiędzy płytą euroazjatycką a północnoamerykańską. Płyty rozchodzą się od siebie około 2 centymetry rocznie a spacer między nimi jest nie do opisania. Po zwiedzeniu tego cudownego i bogatego w cudne widoki nie do opisania udaliśmy się w drogę powrotną, Po szybkiej kolacji w większym gronie ruszyliśmy w kierunku zachodu słońca. W skrócie tak nam minął dzień drugi, Zobaczyliśmy kolejne wyjątkowe miejsca i najważniejsze atrakcje Złotego Kręgu.🇮🇸 🌍📸🥰🇮🇸